Ostatnia część jego stwierdzenia zawiera „teorię instynktu”; ale, jak dotąd, pozostaje or a j e- dynie teorią. Co wiemy o dzieciach, które nie będąc głuche, a zatem nieświadome nawet swoich własnych głosów, rosły bez przykładu ludzi posługujących się w ich otoczeniu mową? Wiemy bardzo niewiele, lecz nawet to, co wiemy, uprawnia nas do przerwania na chwilę wywodu.Znamy kilka dobrze zbadanych przypadków tak zwanych „dzikich dzieci”, porzuconych w dzieciństwie, którym udało się przetrwać dzięki własnej zapobiegliwości albo matczynej opiece jakiegoś większego zwierzęcia. W okolicach, gdzie zwyczaj pozwalał (czy pozwala) pozostawiać na łaskę losu niechciane dzieci, dzieci z lasu nie są czymś niespotykanym.
Written on Październik 29th, 2013 by Anna Piątowska
DOBRZE ZNANE PRZYPADKI

Głosy: (Głosy na Tak: , Głosy na Nie: , Wszystkich głosów: )